sobota, 9 marca 2013

Emulsja Intimea

Tej Emulsji nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Postanowiłam podzielić się moim zdaniem na temat tego kosmetyku.


ZAPEWNIENIA PRODUCENTA 
Łagodna emulsja o kremowej konsystencji do codziennej pielęgnacji intymnych części ciała . Delikatne substancje myjące bez dodatku mydła oraz subtelny zapach emulsji zapewniają uczucie świeżości oraz czystości . Ekstrakt z rumianku chroni przed podrażnieniami ., działa przeciwbakteryjnie , przeciwzapalnie i oczyszczająco. Alantoina wspomaga naturalne funkcje ochronne skóry , posiada także doskonałe właściwości łagodzące i nawilżające. Kwas mlekowy- utrzymuje odpowiedni dla skóry naturalny poziom pH , wzmacniając naturalną barierę ochronną miejsc intymnych . Produkt polecany dla kobiet o wrażliwej skórze . 

SKŁAD 
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Laureth Sulfate (and) Cocamidopropyl Betaine (and) Coco-Glucoside, Cocamide DEA, Parfum, Sodium Styrene/Acrylates Copolymer, Butylene Glycol, Chamomilla Recutita Extract, Lactic Acid, Allantoin, Disodium EDTA

KONSYSTENCJA 
Niezbyt gęsta, kolor biały- ma tendencję do spływania z dłoni.

DOSTĘPNOŚĆ I CENA 
Kosztuje około 3 zł za 300 ml. Możemy ją zakupić w Biedronce. 




PODSUMOWANIE 
Szczerze powiedziawszy ta emulsja nie przypadła mi do gustu. Niby cena niska, delikatny zapach ale nie łagodzi podrażnień. Kiedy używam tego kosmetyku mam wrażenie, że nie robi tego co powinien, czyli nie myje. Pieni się bardzo słabo co jest kolejnym minusem, ponieważ przez to emulsja jest mało wydajna. U mnie nie spowodowała żadnych podrażnień. Wolę dołożyć parę złotych i kupić Ziaję, która sprawdza się o wiele lepiej w swojej roli. 

 zalety: 
-cena
 -pojemność 

 wady: 
-nie łagodzi podrażnień 
-mało wydajny 
-słabo się pieni

OCENA 1,5/6

5 komentarzy:

  1. miałam, ale bardziej spodobał mi się ten niebieski żel i kupuję go regularnie :) a w tej emulsji niemal wszystko mi przeszkadzało, głównie zapach

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją, ale jeszcze zużywam niekończącą się piankę z Pharmaceris, więc leży i czeka spokojnie na swoją kolej. Zmartwiła mnie trochę Twoja recenzja :(

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy jej nie miałam, i na szczęście nigdy mnie nie kusiło jej kupić. wolę kupić lactacyd- mega wydajny i zawsze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam nigdy tej emulsji, raczej nie testuję produktów z tej kategorii, ponieważ pozostaje przy jednym - płynie Venus :)

    OdpowiedzUsuń