poniedziałek, 16 lipca 2012

Alterra krem brązujący

Od jakiegoś czasu na językach blogerak i youtubowiczek  pojawił się krem brązujący Alterra. Przeczytałam i wysłuchałam wiele opinii na temat tego produktu. W końcu gdy była promocja w Rossmanie, krem wylądował u mnie w koszyku.



ZAPEWNIENIA PRODUCENTA
Brązujący krem na dzień z wartościowym olejem z pestek brzoskwini oraz odświeżającym ekstraktem z arbuza nadaje cerze lekkiego kolorytu posiadając dodatkowo właściwości matujące. Dzięki starannie opracowanej kompozycji roślinnych substancji aktywnych krem pielęgnuje skórę. Zestaw pigmentów identycznych z naturalnymi nadaje skórze delikatny koloryt i pozwala pokryć jej niedoskonałości. Wartościowe połączenie oliwy z oliwek (z kontrolowanej biologicznie uprawy), oleju z jojoby z woskiem pszczelim nadaje skórze sprężystości. Roślinna gliceryna dostarcza jej dobroczynnego nawilżenia. Delikatny, owocowy zapach zapewnia uczucie przyjemnej pielęgnacji.

Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących,
- bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych,
- tam, gdzie to tylko możliwe, zastosowane składniki roślinne pochodzą z kontrolowanych biologicznie upraw i dziko rosnących zbiorów,
- dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.

SKŁAD
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Alcohol - środek rozpuszczający, odkażający
Glycerin - humektant, środek nawilżający
Talc - substancja matująca
Elaeis Guineensis Oil* - olej palmowy, właściwości nawilżające, wygładzające, odżywia skórę suchą, popękaną. Natłuszcza, uelastycznia. Z biologicznej uprawy
CI 77891 - dwutlenek tytanu, barwnik, filtr przeciwsłoneczny
Sesamum Indicum Seed Oil* - olej sezamowy, nawilża, zmiękcza, bogaty w przeciwutleniacze oczyszczające skórę
Cetearyl Alcohol - stabilizator emulsji, natłuszcza skórę
Gossypium Herbaceum Seed Oil - olej z nasion bawełny, nawilża, regeneruje, pielęgnuje
Magnesium Aluminium Silicate - substancja zagęszczająca,
Prunus Persica Kernel Oil - olej z pestek brzoskwini, nawilża, poprawia koloryt skóry zmęczonej, dojrzałej
Lysolecithin - lizolecytyna, emulgator
Olea Europaea Fruit Oil* - oliwa z oliwek, nawilża, regeneruje
Tapioca Starch - skrobia tapiokowa, poprawia konsystencję, ułatwia rozprowadzanie
Parfum** - kompozycja zapachowa na bazie naturalnych olejków
CI 77492 - pigment
Simmondsia Chinensis Seed Oil* - olej jojoba, właściwości regenerujące, zmniejsza skłonność do przetłuszczania, nawilża
Xanthan Gum - składnik wiążący, tworzący emulsje
Sodium Citrate - regulator pH
Citric Acid - kwas cytrynowy, zmiękcza, konserwuje, reguluje pH
Limonene** - składnik zapachowy na bazie naturalnych olejków
Cera Alba - wosk pszczeli, wygładza, nawilża
CI 77491 -pigment
CI 77499 - pigment
Tocopherol - witamina E, przeciwutleniacz, wzmacnia skórę, zapobiega starzeniu, przedłuża trwałość kosmetyku 
Linalool* - składnik zapachowy na bazie naturalnych olejków 
Helianthus Annus Seed Oil - olej słonecznikowy, bardzo odżywczy, nawilża, regeneruje 
Geraniol** - składnik zapachowy z naturalnych olejków 
Citrullus Lanatus Fruit Extract - ekstrakt z arbuza, działa bakteriobójczo, ściągająco, zmniejsza pory, regeneruje, przyspiesza gojenie

* z kontrolowanej biologicznie uprawy.
** z naturalnych olejków

KONSYSTENCJA
Dość lekka, troszkę płynna. Dobrze się ją rozprowadza. By uniknąć efektu "rolowania" należy użyć jakiegoś kremu nawilżającego pod Alterre.


DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Sklepy Rossman, cena  9,99 zł ( w promocji 7,99zł ) za opakowanie 50ml.

PODSUMOWANIE
Z moich obserwacji wynika, że krem brązujący Alterra to po prostu krem tonujący lub lekki podkład. Polecam osobom, które lubią kremy tonujące, nie miewają większych problemów z cera i nie oczekują idealnego krycia.

zalety:
- skład ( naturalne składniki )
- cena  
- barwa, która dostosowuje się do koloru skóry
- nie tworzy efektu maski

wady:
- zapach ( czuć alkohol )
- może wysuszać i zapychać ( alkohol w składzie )
- po nałożeniu trzeba go przypudrować ( świeci się )
- nie zakryje przebarwień i niedoskonałości 

OCENA 3/6

Opnie na wizażu: Tu
A Wy co o nim sądzicie?

18 komentarzy:

  1. Nie wiedziałam że Alterra ma krem brązujący...ale chyba jednak bałabym się go spróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię firmę Alterra jednak ten krem to średniaczek, lepiej zaoszczędzić i poszukać lepszego kremu :)).

      Usuń
  2. Trzymam się z daleka od wszystkiego, co ma w nazwie "tonujący" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Btw, wyłącz weryfikację obrazkową komentarzy ;)

      Usuń
    2. Zrobione :). Ja też kiedyś szerokim łukiem omijałam takie produkty ale jakoś próbuję się do nich przekonać :D

      Usuń
  3. nie miałam go, ale też nie bardzo mam ochotę go próbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie byłby pewnie za słabo kryjący.

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz go nie używam, bo w pracy pewnie od razu by mi spłynął, ale na wolny dzień jak najbardziej się nadaje;)

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnie pewnie za słabo by krył:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie próbowałam go nigdy, jestem jakoś sceptycznie nastawiona do niego.

    OdpowiedzUsuń
  8. albo ja jestem aż tak ślepa albo u mnie w rossmanie go nie ma :D jednak musze go zdobyć i wypróbować :)

    zapraszam siebie :)

    http://make-uponyourface.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie oczekujmy od kremu brazujacego ze bedzie działać jak kryjący podkład ;-)
    Dlatego minusa nie uznaje
    Ja bardzo lubię ten krem, u mnie się nie roluje, nie nakładam nic pod niego, ponieważ pewnie swiecilabym się jeszcze bardziej
    Masz racje, ze twarz trzeba przypdrowac , polecam puder w kompakcie
    Alteree używam oszczędnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że po kremie brązującym nie możemy się spodziewać efektu działania podkładu kryjącego, nie mniej jednak producent zapewnia, że "Zestaw pigmentów identycznych z naturalnymi nadaje skórze delikatny koloryt i pozwala pokryć jej niedoskonałości." dlatego brak krycia niedoskonałości zaliczyłam do wad produktu.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. ja go używam kiedy nie mam niespodzianek na twarzy i nie jest za gorąco wtedy jestem zadowolona.
    obserwuje i zapraszam do siebie na rozdanie

    OdpowiedzUsuń
  11. rozważałam kupno, ale ja jednak potrzebuję nieco większego krycia :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ten krem i bardzo go lubię bardzo fajny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dla mnie ten kremik jest idealny na gorące upalne dni , zresztą ostatnio używam go cały czas , a gdy potrzebuje wiekszego krycia dodaje do niego kropelkę podkładu i gotowe ;-)

    OdpowiedzUsuń